Aktualnosci 2020.11.27

“To już jest koniec…” - Ostatnia kolejka fazy zasadniczej Polskiej Ligi Esportowej zakończona!

PACT 2:0 Liquid Biceps

Środa była bardzo nietypowa, bo pierwszy raz w tym sezonie rozegrano trzy spotkania jednego dnia. PACT i Liquid Biceps miały do rozegrania zaległe spotkanie, które było bardzo ważne w walce o playoffy oraz bezpośredni awans do półfinału, o który walczyło PACT.

Rozpoczęliśmy od mapy Inferno wybranej przez Liquid Biceps. Po stronie antyterrorystów jako pierwsi pojawili się gracze PACT, którzy pokazali nam kawał bardzo dobrej obrony, która zakończyła się wynikiem 12:3. Po zmianie stron Liquid Biceps ugrało pistoletówkę, ale to by było na tyle. PACT wygrywa 16:4 na Inferno.

Przyszła pora na mapę numer dwa, czyli Dust 2. Wybrany przez Liquid Bicep Dust 2 był ostatnią deską ratunku. Ekipa pashy nie mogła pozwolić sobie na stratę kolejnej mapy, w innym wypadku byłby to koniec marzeń o awansie. W obronie rozpoczęło LB. Na początku połówka była bardzo wyrównana, ale PACT zaczęło odlatywać z wynikiem, który zatrzymał się na wyniku 11:4. Po zmianie stron pistoletówka wpadła na konto PACT. Drużyna pashy odpowiedziała rundą force, która była pierwszym podrygiem do powrotu do spotkania. LB prawie zrównało się punktami z PACT, ale wicelider nie dał się zaskoczyć. PACT wygrywa 16:12 na Duście 2 i eliminuje Liquid Biceps z walki o playoffy. Tym samym HONORIS awansuje do dalszej fazy bez względu na wynik meczu z Illuminar.

Gwiazda spotkania? Goofy z ratingiem 1.54, na który złożyły się 43 zabójstwa i 28 śmierci. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się także MINISE, który na jednej z map ustrzelił 28 eliminacji - Łącznie 42 fragi!

Illuminar Gaming 2:1 HONORIS

Niepokonane IHG, kontra HONORIS, które na kilka godzin przed rozpoczęciem kolejki jeszcze nie miało zapewnionego awansu. Mecz z Illuminar miał być kluczowym w walce o czołową szóstkę, ale na ratunek wyszło PACT, które odebrało wszystkie punkty w meczu z Liquid Biceps i pozbawiło ich tym samym awansu.

IHG wybrało mapę Nuke, a HONORIS rozpoczęło po stronie antyterrorystów, która tym razem była dużo solidniejsza niż poprzednie w wykonaniu tej ekipy. Drużyna NEO i TaZa wyszła na prowadzenie, a połówka zakończyła się wynikiem 9:6 na ich korzyść. Po zmianie stron HNRS wygrało pistoletówkę, ale IHG odpowiedziało rundą force i zbliżyło się bardzo mocno do rywala, następnie go wyprzedzając. Wszystko układało się po myśli lidera dywizji do czasu przegranego force’a przy wyniku 14:12 dla IHG. Od tego momentu ekonomia Illuminar zaczęła się sypać, a HONORIS wróciło do meczu i wygrało mapę Nuke 16:14. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał! Po przerwie przenieśliśmy się na mape Dust 2. HONORIS rozpoczęło tym razem w ataku, który pozostawiał bardzo wiele do życzenia. Illuminar wyszło na prowadzenie i domknęło pierwszą połowę 13:2. Po zmianie stron było już tylko lepiej, a rozsypane HONORIS nie umiało wstać z kolan. Dust 2 wpadł na konto Illuminar wynikiem 16:2.

O wyniku musiała decydować trzecia mapa - Mirage. Illuminar w ataku rozbrajało defensywne rywala. Wynik 8:0 mówił sam za siebie, ale HONORIS nie powiedziało ostatniego słowa. Połówka wpadła na konto IHG wynikiem 10:5. Po zmianie stron runda pistoletowa wpadła na konto lidera dywizji i mało kto sądził, że w ciągu nadchodzących kilku rund może się coś zmienić, ale jednak. HONORIS rozpoczęło comeback od wyniku 5:13, który bardzo szybko zamienił się w 13:13. Sensacja zbliżała się wielkimi krokami, ale runda force w wykonaniu Illuminar pokrzyżowała wszelkie plany HONORIS, które nie dociągnęło tej mapy do końca. Illuminar triumfuje na Mirage 16:13 i wygrywa całe spotkanie wynikiem 2:1!

MVP ląduje w rękach Snaxa, który ustrzelił 67 zabójstw i ginął 42 razy. Rating 1.60 w takim spotkaniu to kawał dobrej roboty!

AVEZ 2:0 Wisła Kraków

Bilety do półfinałów rozdane, AVEZ i Wisła walczyły więc o wyższe rozstawienie w ćwierćfinale i kto zakończy fazę zasadniczą na trzecim miejscu.

Wystartowaliśmy z mapą Nuke wybraną przez AVEZ. Wisła Kraków rozpoczęła od strony broniącej, która pozostawiała wiele do życzenia. Wynik 7:8 z pewnością nie należał do najlepszych. Po zmianie stron AVEZ zwyciężyło w rundzie pistoletowej i uciekało z punktami. Wisła zaczęła odpowiadać dopiero od wyniku 7:14, ale na powrót było zdecydowanie zbyt późno. AVEZ triumfuje 16:11 na mapie Nuke.

Po przerwie przenieśliśmy się na mapę wybraną przez Wisłę - Mirage. AVEZ rozpoczęło ponownie od strony atakującej, w której wypracowało sobie nieznaczną przewagę, która finalnie zamieniła się w wynik 8:7 podobnie jak na Nuke. Druga runda pistoletowa także wpadła na konto AVEZ, które kolejny raz odleciało z wynikiem. Wisła nim pogodziła się z porażką, zdążyła jeszcze dwukrotnie odpowiedzieć, ale to by było na tyle. AVEZ wygrywa na Mirage wynikiem 16:9 i pokonuje Wisłę Kraków 2:0 w całym spotkaniu, które przyczyna się do zakończenia fazy grupowej na solidnym trzecim miejscu w tabeli!

Indywidualne wyróżnienie wpada na konto gracza AVEZ - RicziMaszynka zgromadził na koncie 45 eliminacji, 28 zgonów i rating 1.61!

PACT 2:1 Gamelaxy

Czwartek rozpoczęliśmy od meczu wicelidera i najniżej uplasowanej drużyny w Dywizji Mistrzowskiej. Mecz był jedynie formalnością, bo PACT nie miało już szans na poprawienie swojego wyniku, podobnie jak Gamelaxy, które dwa tygodnie temu pożegnało się z marzeniami o fazie pucharowej.

Starcie rozpoczęliśmy z wysokiego piętra - Mapa Vertigo na ekranach. W ataku Gamelaxy, które wybrało pierwszą mapę. Początek zdecydowanie należał do graczy dawnej Pompy, która prowadziła w pewnej chwili siedmioma punktami. PACT nie zwlekało i ruszyło do powrotu. Po przegranej połówce 5:10 nadeszła druga runda pistoletowa, która była początkiem powrotu wicelidera, choć Gamelaxy starało się uciekać z punktami. Finalnie doszło do wyrównania, a ostatnie rundy wpadły na konto Actiny PACT, która zwyciężyła na mapie Vertigo wynikiem 16:13.

Drugą mapą było Inferno. Actina PACT wybrała mapę, a przeciwnik stronę broniącą. Gamelaxy raz jeszcze grało bardzo dobrze od samego startu. Ponownie pojawił się wynik 8:1, który tym razem został pociągnięty dalej przez prowadzące Gamelaxy. Finalnie skończyło się na wyniku 12:3 w pierwszej połowie. Kolejna niespodzianka w sezonie? Poczekajmy i przejdźmy do drugiej połowy. Runda pistoletowa i kolejne zwycięstwo Gamelaxy, które prowadziło już dziesięcioma punktami. W powrót wierzył już mało kto, zwłaszcza że dawna Pompa potrzebowała już jedynie dwóch punktów, aby doprowadzić do wyrównania w mapach. PACT ruszyło do powrotu, ale próba została bardzo szybko zgaszona przez niżej notowanego rywala, który wygrał na Inferno wynikiem 16:8!

Torby spakowane, wysiadamy na trzeciej mapie. Train musiał rozstrzygnąć o losach tego spotkania. W ataku zaczęło PACT, które bardzo szybko wyszło na prowadzenie na mapie, ale Gamelaxy zaczęło odpowiadać w drugiej części pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 9:6 na korzyść Actiny PACT. Po zmianie stron lepsi z pistoletami okazali się gracze Gamelaxy, którzy doprowadzili do wyrównania, ale PACT nie pozostawało dłużne i zgarnęło wszystkie pozostałe rundy na ostatniej mapie, którą PACT wygrało rezultatem 16:9. PACT triumfuje 2:1 z Gamelaxy i kończy fazę zasadniczą z bilansem 6-1!

W tym meczu wyjątkowo nie można wyróżnić tylko jednego gracza. Bohaterów było aż trzech!

  • MINISE z 59 eliminacjami i 50 zgonami, rating 1.18
  • Sobol z 57 eliminacjami i 48 zgonami, rating 1.19
  • DESTROJ z 56 eliminacjami i 47 zgonami, rating 1.19

Tak wyrównanej walki o tytuł MVP meczu w tym sezonie jeszcze nie mieliśmy!

Izako Boars 2:1 Liquid Biceps

Ostatnie spotkanie fazy zasadniczej i kolejny mecz, który nie może już niczego zmienić w klasyfikacji Dywizji Mistrzowskiej. Ewentualne trzy punkty zdobyte przez Izako Boars nie są w stanie zagwarantować dzikom wyższej pozycji niż miejsce czwarte, mimo że uzyskają taki sam rezultat co AVEZ, które pokonało IB w piątym tygodniu rywalizacji. Liquid Biceps po wczorajszej porażce z PACT także pożegnało się z szansą na polepszenie rezultatu i są skazani na miejsce siódme.

Na start mapa Nuke wybrana przez Liquid Biceps. W obronie rozpoczęło Izako Boars, które z pewnością nie mogło zaliczyć tej połowy do udanych. 7:8 przed zmianą stron to wynik bardzo mizerny jak na tę mapę. Druga pistoletówka wpadła na konto LB, ale IB odpowiedziało forcem. Drużyny zrównały się punktami, ale końcówka należała zdecydowanie do Liquid Biceps, które wygrało mapę Nuke rezultatem 16:12!

Drugą mapą był Train. Jedna z najlepszych map Izako Boars. Dziki rozpoczęły w ataku, który jak zwykle był na bardzo dobrym poziomie, co potwierdza wynik 9:6 przed zmianą stron. Nadeszła pora na drugą rundę pistoletową, która padła łupem Liquid Biceps. Drużyna pashy próbowała wracać, ale Izako Boars nie dało się tym razem zaskoczyć i domknęło mapę Train 16:9 na swoją korzyść.

Po przerwie przenieśliśmy się na ostatnią mapę fazy zasadniczej tego sezonu - Inferno. W ataku ponownie Izako Boars, które nie radziło sobie z dobrą defensywą Liquid Biceps. Drużyna pashy rehabilituje się za mape Train i wygrywa pierwszą połowę na Inferno wynikiem 9:6. Zmiana stron, Izako Boars jako antyterroryści rozpoczyna od wygranej rundy pistoletowej, która była początkiem powrotu. Dziki wyszły na prowadzenie, a Liquid Biceps nie umiało odpowiedzieć. Zbawieniem była nierozważna runda Izako Boars, którą przegrali z sytuacji 5vs2. Ekonomia po stronie IB nie była idealna, co też wykorzystało Liquid Biceps, doganiając rywala z punktami, ale to było wszystko na co było stać drużynę Pashy. Izako Boars wygrało ostatnie dwie rundy i zwyciężyło na mapie Inferno wynikiem 16:14 i 2:1 w całym spotkaniu. To mogła być sensacja!

Gwiazda spotkania? Mimo zwycięstwa Izako Boars, najlepiej zaprezentował się gracz Liquid Biceps - sany! 70 eliminacji, 53 śmierci i rating 1.32. Świetna robota!

Faza zasadnicza ósmego sezonu Polskiej Ligi Esportowej oficjalnie zakończona!

Rywalizacja trwała do ostatniej kolejki, choć przed szereg Dywizji Mistrzowskiej zdecydowanie wybiła się drużyna Illuminar Gaming (7-0), która jako pierwsza zapewniła sobie awans bezpośrednio do półfinału. Obok Illuminar przygodę z playoffami od półfinału zacznie Actina PACT (6-1), która przegrała tylko jedno spotkanie z niepokonanym IHG. Kto w gronie ćwierćfinalistów? - AVEZ (4-3), Izako Boars (4-3), Wisła Kraków (3-4) oraz HONORIS (2-5) Za burtą znalazły się drużyny Liquid Biceps (1-6) oraz Gamelaxy (1-6), którym nie można odmówić walki do ostatniej rundy.

To było siedem tygodni pełnych walki i emocji, ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że to jeszcze nie jest koniec tego sezonu. Najlepsze starcia na najwyższym poziomie dopiero przed nami. Pora na kilka dni przerwy i wracamy z ćwierćfinałami LOTTO Dywizji Profesjonalnej, a następnie playoffami Dywizji Mistrzowskiej!