Aktualnosci 2020.12.23

Gamelaxy za burtą - Drugi dzień relegacji zakończony!

Co działo się podczas dnia drugiego?

Liquid Biceps 2:0 Gamelaxy

Na początek starcie spadkowiczów Dywizji Mistrzowskiej jesiennego sezonu. Oba zespoły nie miały do zaoferowania zbyt wiele w czasie trwania sezonu zasadniczego i podobnie też było przy okazji pierwszego dnia baraży. Co przyniósł nam pierwszy mecz eliminacyjny?

Spotkanie rozpoczęliśmy od mapy Train wybranej przez zespół Gamelaxy. Z początku lepiej prezentowali się gracze, przez których mapa Train została wybrana, a Liquid Biceps sporadycznie odpowiadało. 9:6 dla Gamelaxy po pierwszej połowie. LB odpowiedziało w rundzie pistoletowej i wysunęło się na prowadzenie wynikiem 14:9 po kilku rundach. Wynik korzystny, ale nie do końca bezpieczny, gdy gra się w ataku. Gamelaxy doprowadziło do dogrywki, z której górą wyszli rywale. Liquid Biceps wygrywa na Trainie 19:16!

Po przerwie została załadowana mapa Liquid Biceps - Mirage. Ekipa pashy rozpoczęła w ataku. Przebieg spotkania dość podobny do tego z mapy numer jeden. Tak samo zakończyła się także pierwsza połowa, ale tym razem lepsi w niej byli gracze LiquidB. Zmiana stron i LB wygrywa pistoletówkę. Wynik 12:7 i Gamelaxy funduje nam powrót do meczu, który kończy się raz jeszcze dogrywką. Wszystko rozpoczęło się od zera. Pierwsza, druga, trzecia dogrywka - Mirage nie chciał się skończyć, oba zespoły szły łeb w łeb z punktami, ale lekarstwem na wszystko była dogrywka numer cztery, która wpadła na konto Liquid Biceps. 28:26 na Mirage i triumf 2:0 drużyny Liquid Biceps w całym spotkaniu. Drużyna pashy utrzymuje się przy życiu, a Gamelaxy żegna się z Dywizją Mistrzowską i kolejny sezon rozpocznie od Dywizji Profesjonalnej.

Pompa Team 2:0 PGE Turów Zgorzelec

Mierzyli się ze sobą już dwukrotnie. W obu przypadkach górą byli gracze PGE Turów. Dla Pompy była to idealna okazja, aby zrewanżować się za fazę grupową oraz finał LOTTO Dywizji Profesjonalnej. Niepokonanego dominatora musiał ktoś w końcu pokonać i chyba każdy był z tym zgodny - Mogła to zrobić tylko Pompa, za której plecami stało ponadczasowe przysłowie w świecie Counter-Strike’a - “Do trzech razy sztuka”.

Na start mapa Overpass od Pompa Teamu. W obronie PGE Turów, które rozpoczęło mecz w stylu, do jakiego zdążyło nas już przyzwyczaić - Dominacja. 9:2 dla antyterrorystów i 10:5 po pierwszej połowie. Zmiana stron, Pompa z pistoletówką, a PGE Turów gra znowu swoje i doprowadza do pierwszych punktów mapowych. Wynik 15:9 na tablicy i kosmiczny powrót Pompy, który kończy się wygraną dogrywką. Pompa zgarnia Overpassa na swoje konto wynikiem 22:18!

Nadeszła mapa numer dwa, czyli Nuke wybrany przez triumfatora dywizji. Po stronie terrorystów gracze PGE Turów, którzy w końcu trafili na godnego siebie rywala na tej mapie. Pompa umiała odpowiedzieć na agresję rywala, ale nie wszystko było takie idealne, a zwłaszcza wynik po pierwszej połowie. Turów Zgorzelec z 9 oczkami na koncie. Początek drugiej połowy należał zdecydowanie do underdoga spotkania, który już w 25 rundzie wypracował sobie pierwsze punkty meczowe. Na zakończenie nie musieliśmy długo czekać - Pompa zwyciężyła na mapie Nuke wynikiem 16:11. To koniec zwycięskiej passy PGE Turów! Pompa Team triumfuje w spotkaniu rezultatem 2:0, a niepokonany jak dotąd zwycięzca LOTTO Dywizji Profesjonalnej przegrywa pierwsze z jedenastu rozegranych w tym sezonie spotkań. Pompa Team zagra w przyszłym sezonie w Dywizji Mistrzowskiej!

Szalony dzień, szalone spotkania i walka do ostatnich rund po wielu dogrywkach. Może i pierwszy dzień relegacji nie dostarczył nam tylu wrażeń, na które każdy liczył, ale za to drugi dał nam wszystko, czego było nam trzeba. Dał nam także pierwsze odpowiedzi - Pompa Team zagra w Dywizji Mistrzowskiej, a Gamelaxy rozpocznie przyszły sezon od Dywizji Profesjonalnej!