Aktualnosci 2020.12.22

Rozwój esportu w trakcie pandemi, trendy inwestycyjne

Jeśli mówić by o rynkach i ich stabilizacji w czasie pandemii, to można uznać, że branża esportowa jest zwycięzcą w tej kategorii. Nie dość, że umocniła swoją gałąź w kontekście rozgrywki, to wkroczyła do grup nieendemicznych ukazując się jako świetna przestrzeń do codziennej rozrywki.

Niski próg wejścia, brak ograniczeń udziału w czasie i przestrzeni czy możliwość budowania i utrzymywania relacji społecznych w określonych grupach dają ogromną przewagę nad klasycznie rozumianą formą rozrywek.

W ostatnich latach esport zaczął być kojarzony z turniejami rozgrywanymi poza siecią (offline), na których gromadziły się tysiące kibiców a pule nagród sięgały milionów. Tam też sami gracze mogli poczuć się jak gwiazdy światowego futbolu, wchodząc na scenę wśród skandu tłumów. Żeby dotrzeć do takiego etapu, trzeba zazwyczaj przebrnąć kilkuetapowe rozgrywki i pokonać na trasie kilkadziesiąt drużyn. Zazwyczaj całość takich eliminacji rozgrywa się przez internet.

Lockdown i procedury bezpieczeństwa wymusiły na wielu branżach m.in. na eventowej czy sportowej pełne zaniechanie działań, czego konsekwencją były straty wśród marek lokujących swoje akcje marketingowe w tych segmentach. A esport? w tym wszystkim po prostu wrócił w 100% do sieci. Gracze jak trenowali, tak trenują, jak rywalizowali, tak rywalizują a kibice dalej oglądają rozgrywki za pośrednictwem platform streamingowych. Szybka reakcja organizatorów turniejów zapewniła ciągłość w rywalizacji tworząc przestrzeń turniejową w sieci i sprowadzając do siebie tych wszystkich, którzy stracili tymczasowo własne źródła rozgrywki.

Marketerzy wyczuli szansę na zdobycie nowej grupy odbiorców w postaci graczy komputerowych. Przywołując badania zrealizowane przez firmę ARC Rynek, opiniowane metodą CAWI do śledzenia marek, które sponsorują graczy lub turnieje przyznaje się 40 procent kibiców esportowych. Wiarygodność w lepszą jakość produktu rekomendowanego przez zawodników wierzy 42 procent respondentów, a aż 43 procent ankietowanych chętniej sięga po usługi lub produkty firm wspierających esportowych graczy.

Branża gamingowa daje szerokie możliwości product placementu, a stały jej wzrost ukazuje analitykom potencjał do weryfikowania swoich portfeli inwestycyjnych. Szerokim echem nie tylko wśród community gamingowego, ale również biznesowego niosą się każdorazowe partnerstwa sportowców, aktorów czy piosenkarzy. Obok takich nazwisk jak Michael Jordan, Will Smith, David Beckham czy Mike Tyson, którzy wkroczyli jako inwestorzy i partnerzy strategiczni do drużyn, organizacji czy projektów esportowych stanął niedawno Marcin Gortat, który związał się z Polską Ligą Esportową odpowiedzialną za przygotowanie rozgrywek esportowych i wdrażanie projektów edukacyjnych związanych ze sportami elektronicznymi.

Budowanie świadomości długoterminowej dla wielu marek dotychczas niezwiązanych z grami komputerowymi stało się priorytetem w obecnych czasach. Poczucie utraty pozycji bądź

nieznajomość strefy esportowej skłania firmy do współpracy ze specjalistami z branży, którzy prezycyjnie są w stanie wskazać odpowiednie narzędzia, platformy i kreacje pod konkretnych reklamodawców. Radosław Wójcik - Head of Communication & PR Polska Liga Esportowa S.A.